Odszedł od nas 27 października 2013 roku. We wrześniu ukończył 60 lat. Nie świętował jednak kolejnej, okrągłej rocznicy; walczył z niemocą i ciężką chorobą.

To była ostatnia walka w jego życiu. Pożegnaliśmy Go 2 grudnia w Kościele Garnizonowym w Krakowie w obecności kompanii honorowej Garnizonu Krakowskiego, przyjaciół i współpracowników dziękując za to, że był, prosząc Stwórcę by w Krainie Wiecznych Łowów znalazł Mu godne Go miejsce. Mszę świętą w intencji zmarłego celebrował biskup polowy Wojska Polskiego dr Józef Guzdek. Kolega Henryk Piekar-ski do PZŁ wstąpił w 1984 roku, w trzy lata później pomyśl-nie zdał egzaminy na selekcjonera. W poczet członków naszego koła został przyjęty w 1995 r. Miał niemałe myśliwskie doświadczenie, WKŁ „Basior” był jego trzecim kołem łowieckim, którego był członkiem. W latach 2007 – 2010 pełnił obowiązki sekretarza zarządu WKŁ „Basior”. Był człowiekiem skromnym, życzliwym i zawsze uśmiechniętym. Słowa takie jak: koleżeństwo, etyka łowiec-ka, przyjaźń, uczynność, pomoc drugiemu człowiekowi nie były dla Niego tylko pustymi frazesami. Taki był na co dzień – życzliwy, uśmiechnięty, spokojny - i takim Go zapamiętamy. W naszej pamięci pozostanie też na zawsze jako niezwykle pracowity i sumienny członek naszej społeczności, budowniczy urządzeń łowieckich. Darz Bór w Krainie Wiecznych Łowów Henryku

Realizacja: MAXIGRAF